Nie straszne siedzenie w domu podczas gdy na zewnątrz brzydka pogoda! Nie straszna choroba dziecka, gdy nie możemy wyjść na spacer! Jest zabawa Celny rzut, której przygotowanie jest banalnie proste. Dzieci powyżej 5 roku życia będą miały z niej wielką frajdę. Ilość osób nie ma większego znaczenia.
Celny rzut – zaczynamy
ZASADY W SKRÓCIE:
Przebieg gry:
|
Celny rzut zacznijcie od przygotowania rekwizytów. W wielkim kartonie wytnijcie kilka otworów, wystarczy przyłożyć różnej wielkości talerze lub miski, odrysować i wyciąć. Łatwo, prawda? W taki oto prosty sposób tarcza do gry Celny rzut jest gotowa! Można jeszcze opisać otwory cyframi – punktami – im mniejszy otwór, tym więcej punktów można zdobyć. Teraz spróbujcie przymocować tarczę do futryny drzwi tak, aby wisiała w prawym lub lewym górnym rogu. Jeśli jest duża, może zająć całą szerokość drzwi.
Zabawę w Celny rzut możecie już zaczynać. Zasady gry nie są trudne: trzeba piłeczką z odpowiedniej odległości trafić w otwory w tarczy. Oczywiście celny rzut jest wyżej punktowany wtedy, kiedy traficie piłką w mniejszy otwór. Możecie modyfikować zasady gry Celny rzut, np. zwiększać odległość z jakiej rzucacie do tarczy, czy wyciąć w kartonie mniejsze otwory. Tak czy inaczej możecie wierzyć, że zabawa będzie przednia!
Wersja 2.
Otwory możecie też wyciąć w dużym tekturowym pudle, na jednej lub dwóch jego ścianach bocznych. Wystarczy teraz pudło postawić na stole lub krześle i można rzucać. Piłki będą lądowały w środku. Inną opcją jest przekręcenie pudła, by otwory znalazły się u góry. Wtedy nasz „dziurawy karton” może leżeć na podłodze, a my rzucamy do celu, stojąc tuż obok niego.
Super udanej zabawy.
Dorota Belina
PS. Komentujcie jak zabawa poszła Wam w domu ?
Pokażcie, jak się bawią Wasze pociechy. Koniecznie przyślijcie Wasze zdjęcia rekwizytów i filmy z zabawy. Najciekawsze opublikujemy.
Zasady przesyłania zdjęć i filmów znajdziecie TUTAJ.
Zobacz też: Kojarzy mi się…
Zobacz też Piosenki i karaoke dla dzieci…
Zobacz też: Przelabiryntuj kulkę
+ There are no comments
Add yours